Śmiech morderców
Znany niemiecki eseista i badacz kultury Klaus Theweleit napisał jeden z najbardziej kontrowersyjnych komentarzy do transmitowanych współcześnie na cały świat mordów, nazywanych najczęściej „aktami terroryzmu”. Śmiech morderców poświęcony jest śmiechowi, rechotowi wręcz, towarzyszącemu oprawcom mordującym swoje ofiary. Omawiając rzeczy nie tak dawne (zbrodnie Wehrmachtu czy Waffen SS), jak i całkiem bieżące, takie jak masakra dokonana przez Breivika, egzekucje tzw. Państwa Islamskiego, wydarzenia w redakcji Charlie Ebdo czy Peschawarze, autor pozostaje wierny faktom i słowom – uważnie słucha tego, co oprawcy mają do powiedzenia. Słyszy jednak to czego sami bohaterzy książki powiedzieć nie chcieli – i to być może stanowi o niebywałej sile tej publikacji. Pozwala to Theweleitowi na wysuwanie takich wniosków czy budowanie takich osi symetrii (jak między Breivikiem a islamskimi fundamentalistami), które radykalnie burzą obiegowe opinie, utrwalone przez dyskurs dziennikarski, a tym samym zmuszają do głębszego przemyślenia otaczającego nas świata.
Czym kierują się zabójcy pozbawiający życie swoje ofiary? „Śmiech morderców. Breivik i inni” to pasjonująca książka. I nadzwyczaj odważna. Tej książce można „w ciemno” wróżyć murowane powodzenie - nie tylko z powodu chwytliwego tytułu, niezwykłej zawartości i kontrowersyjnego tematu. Autor poświęca ją bowiem - najogólniej i najbrutalniej rzecz ujmując - specyficznej satysfakcji i radości z faktu zabijania drugiego człowieka. Wabikiem jest też sam autor - Klaus Theweleit - ten sam niemiecki eseista i badacz kultury, który napisał słynne „Męskie fantazje”, potem zajął się „kompleksem Pocahontas”, a nawet filozofią muzyki i... filozofią piłki nożnej. „Śmiech morderców. Breivik i inni” to jeden z najbardziej kontrowersyjnych komentarzy do transmitowanych współcześnie na cały świat mordów, nazywanych najczęściej „aktami terroryzmu”. Ta książka poświęcona jest wręcz rechotowi towarzyszącemu oprawcom pozbawiającym życia swoje ofiary. Omawiając zdarzenia nie tak znów dawne (zbrodnie Wehrmachtu czy Waffen SS), jak i całkiem bieżące, m.in. masakrę dokonaną przez Breivika, egzekucje tzw. Państwa Islamskiego, wydarzenia w redakcji Charlie Ebdo, autor uważnie słucha tego, co op-rawcy mają do powiedzenia. Słyszy jednak to, czego sami bohaterowie książki powiedzieć nie chcieli. Pozwala to autorowi na wysuwanie pewnych wniosków czy budowanie osi symetrii (jak między Breivikiem a islamskimi fundamentalistami), które radykalnie burzą obiegowe opinie o naszym świecie.
Jadwiga Jenczewska,
Dziennik Zachodni