Ach te niecnotliwe dziewczyny
To nie jest pierwsza książka Jana Trzecieskiego . Autor widział kawałek świata, otarł się o ciekawy biznes, pił z niejednego kubka, jadł z niejednego talerza, może nawet palił nargile lub w kazachstańskich upałach chodził w tiubietiejce? Obieżyświaty zawsze mają coś ciekawego do opowiedzenia. Tym razem ocieramy się rewiry egzotyczne, poznajemy obce kultury, obyczaje, narowy, tabu i meandry nie zawsze bliskiego nam rozumowania czy zachowania.
Ale gdyby całą tę egzotykę zignorować, to ta proza jest także ładnym i mądrym studium psychologicznym opowiadającym o zbliżaniu się ludzi różnych kultur, o poszukiwaniu bliskości w każdych okolicznościach, o przełamywaniu samotności, o dogadywaniu się mimo wspomnianych różnic religijnych i obyczajowych.
Leszek Żuliński