Na skraju lasu, dotykając białych piasków plaży, wsłuchana w oddech szmaragdowego morza, była sobie wioska.Fragment książki w wydaniu polsko - niemiecko - angielskim.
Na rynku piętrzyły się trupy, a wśród nich biegała masa ludzi, która próbowała ustrzec się przed mieczami napastników, jednakże nie było to możliwe. Gdyż mimo tego, że c...
Na rynku piętrzyły się trupy, a wśród nich biegała masa ludzi, która próbowała ustrzec się przed mieczami napastników, jednakże nie było to możliwe. Gdyż mimo tego, że c...
AIBO podniósł głowę i popatrzyła na zebranych. Był to sygnał na oklaski, które oznaczały akceptację tego, co powiedział i wspólnego działania w strategii. Dziwne były te oklask...