(…) Ślad narciarzy cały czas był dobrze widoczny. Później znowu zobaczyłem Małgorzatę na rozstaju leśnych dróg. A właściwie w miejscu, gdzie nasza droga dochodziła prostopadle...
(…) Ślad narciarzy cały czas był dobrze widoczny. Później znowu zobaczyłem Małgorzatę na rozstaju leśnych dróg. A właściwie w miejscu, gdzie nasza droga dochodziła prostopadle...