Złote lata polskiej chuliganerii. 1950-1960
Jaki jest rodowód chuligana? Dlaczego chuligan stał się problemem politycznym? Jak mucha zwalczała chuliganerię? Co wspólnego z polskim chuliganem miał bagnet w brzuchu Koreanki? Czy chuligan i bikiniarz byli przyrodnimi braćmi?
To tylko niektóre z wielu ciekawych pytań, które autor stawia w zakrojonej na szeroką skalę opowieści o pladze, jaka nawiedziła Polskę Ludową w latach pięćdziesiątych minionego stulecia – chuligaństwie. Szeroką, bo przedstawiającą rozmaite aspekty tego zjawiska w okresie jego złotych lat, gdy chuligaństwo kwitło na potęgę – wskutek niemocy władz, nieudolności fatalnie wyszkolonej milicji, braku narzędzi prawnych, a także z powodu powiększania się rzeszy młodych ludzi znudzonych socjalistyczną „mową-trawą”. Wszystko w formach też rozmaitych, ale zawsze atrakcyjnych dla odbiorcy, zwłaszcza gdy nie jest pozbawiony poczucia humoru. Autor nie stroni od anegdot i historii barwnych, choć przecież wyłuskanych z ponurej, wszechogarniającej szarzyzny tamtej dekady. W paru momentach sięga i do własnych wspomnień, ale – w tych kluczowych – ponad „opis własnymi słowami” przedkłada pełnokrwisty, najlepiej oddający istotę rzeczy oraz atmosferę cytat.
Wielu czytelników lektura może zaszokować. Mniej nawet łobuzerskimi lub zgoła bandyckimi poczynaniami chuligańskich paczek, bardziej emanującym z licznych stron antyamerykanizmem, w treści i formie graniczącym z paranoją. Nie autora, lecz ważnych, choć drugoplanowych, bohaterów jego książki: polityków, dziennikarzy na usługach władzy, tzw. działaczy, prawników. Z kolei miłośników literatury i filmu zainteresują chuligańskie fascynacje autorów dzieł papierowych i celuloidowych. Jest jeszcze coś, co wyróżnia tę książkę – to ważny dla każdego rozdziału i dla wielu sytuacji opis tła, na jakim rozgrywają się przedstawione wypadki. Tła politycznego, społecznego, obyczajowego. Z kolei dołączone do każdego rozdziału „Niezbędniki” wyjaśnią (młodszemu lub po prostu mniej w historii zorientowanemu) czytelnikowi: kto, co i dlaczego.
Patroni:

Piotr Ambroziewicz
Absolwent Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego, dziennikarz. Wieloletni korespondent nie tylko ze stołecznych sal sądowych. Warszawiak od urodzenia, czyli od 1944 roku. Czterdzieści lat w prasie prawniczej, z czego dwadzieścia osiem w „Prawie i Życiu” oraz dwanaście w „Gazecie Sądowej” i „Europejskim Przeglądzie Prawa”.
Od małego był… mniejsza o czasownik, w każdym razie na punkcie samochodów do tego stopnia, że jako pacholę wsiadając do taksówki – nagrody zamiast kina czy lodów – przedstawiał się: „Samochodziarz jestem!” Co nawet warszawskiego taksiarza potrafiło wprawić w dobry humor. Niekiedy.
Posiadacz prawa jazdy od października 1961 roku, ale do żadnych szkół samochodowych – nie mówiąc o słynnym MEL-u na Politechnice Warszawskiej – nawet się nie starał, znając swe antytalenty matematyczno-politechniczne.
Długo i skutecznie pasożytował na innych – z bogatym, niestety przyszywanym, wujkiem z Tarnowa (warszawy, wołgi i lepiej) na czele – aż w 1977 roku został właścicielem Polskiego Fiata 126p. Początkowo jeździł nim i do kiosku za rogiem po papierosy, i w delegacje, które rozliczał z osobistymi stratami finansowymi, bo według najniższych stawek (nie musiał wtedy dołączać biletu).
Uznając, że tematykę motoryzacyjną wystarczająco opanowali już inni, pozostał przy prawie, sądach i okolicy, stając się w rezultacie autorem zbioru felietonów Moja Wysokość Podatnik (Wydawnictwo KiK 2003), jubileuszowej monografii XX lat Naczelnego Sądu Administracyjnego (Warszawa 2000), Widziałem. Słyszałem. Spisałem. Wspomnienia reportera sądowego PRL (Skarpa Warszawska, Warszawa 2016), Złote lata polskiej chuliganerii. 1950 –1960 (PWN, Warszawa 2018).
Seria Literatura faktu
Ciekawe historie, fascynujące życiorysy, niezwykłe zjawiska… A wszystko to napisane przystępnym, dziennikarskim językiem. Seria przenosi nas do XX wieku – w czasy dwudziestolecia międzywojennego w Polsce, w lata okupacji hitlerowskiej i sowieckiej lub do okresu PRL. Ukazuje dramatyczne losy, obyczaje, trudy życia codziennego. Jej bohaterami są ludzie, ze swoimi pasjami, słabościami – czasem bohater, czasem zdrajca czy zbrodniarz, a czasem zwykły człowiek, który po prostu dostał się w tryby burzliwej XX-wiecznej historii Polski. Każdy czytelnik znajdzie tu coś dla siebie: ciekawostki na temat życia artystów w okupowanej Polsce i życia towarzyskiego w PRL, kulisy działań polskich kobiet szpiegów lub zbrodniarek, zapominane akcje polskiego podziemia i ich bohaterów, zawiłe losy polskich sportowców i poszukiwaczy zagrabionych dzieł sztuki…