„Wstręt” miał być tylko thrillerem – jedno słowo w tytule i blondynka w niebezpieczeństwie dawały gwarancję finansowania. Jak twierdzi sam autor - „coś bardziej wyrafinowane...więcej »
„Wstręt” miał być tylko thrillerem – jedno słowo w tytule i blondynka w niebezpieczeństwie dawały gwarancję finansowania. Jak twierdzi sam autor - „coś bardziej wyrafinowane...więcej »