Artyści Peng i Hu odkryli zjawisko hirameki na kartkach papieru do wycierania pędzli, na parkiecie swojego atelier, na ścianach i na swoich koszulach. I tak stopniowo, dzień po dniu, powstała wspaniała, ciesząca się wielką popularnością forma sztuki. Na zajęciach z rysunku nawet niedoświadczeni nowicjusze popadali w zachwyt, kiedy z barwnych plam powstawały zadziwiające istoty. To ożywcze i nie dające się porównać z niczym innym doznanie zaowocowało namiętną pasję Penga i Hu do zbierania kleksów i plam. Ich kolekcja obejmuje dziś nieprawdopodobną ilość spotów, które pozbierali z całego świata albo sami wyprodukowali i sfotografowali.